Porządki

Pralka – jak czyścić aby wyczyścić

Pralka cudowny wynalazek bez którego szczerze mówiąc w dzisiejszych czasach nie wyobrażam sobie funkcjonowania. Oj było by ciężko gdyby jej zabrakło 🙂

Dlatego od samego początku należy o nią odpowiednio zadbać tak aby posłużyła swojemu właścicielowi wiele lat.

Pamiętam jeszcze czasy gdy stałam się właścicielką pierwszej pralki…oj tak jaka ja to byłam mądra w tym temacie. Używanie środka który zapobiega osadzaniu się kamienia – niepotrzebny wydatek – naciąganie. Mycie cotygodniowe szuflady dozującej – nie no po co przecież jak się pierze to samo powinno się wszystko wyczyścić….i mogłabym tak wymieniać jeszcze wiele wielkich grzechów względem mojej pralki.

Z czasem baaaa…podczas zakupu mojej drugiej pralki bo niestety poprzednia nie posłużyła mi wielu, wielu lat jak zakładałam oj sytuacja wyglądała już zupełnie inaczej.

Sam wybór pralki to odrębny temat (troszkę czasu na to poświęciłam i nie żałuję – bo odpukać był to dobry kompromis pomiędzy jakością a ceną).

Ale do rzeczy…

Idealnym rozwiązaniem chroniącym pralkę przed osadami z kamienia byłoby zamontowanie systemu filtrującego do wody ale jest to bardzo szeroki temat do omówienia.

Niestety moja łazienka nie posiada takiego rozwiązania – był to mój pierwszy projekt mieszkania i niestety pojawiło się tu wiele niejasności.

Jeśli jesteś już posiadaczem pralki bądź też dopiero nim zostaniesz. Zarówno w jednym jak i w drugim przypadku w Twojej łazience nie może zabraknąć odpowiednich środków i przyborów do jej czyszczenia.

  • odkamieniacz
  • środek czyszczący
  • miękka szmatka z mikrofibry
  • szczoteczka (może być specjalna cienka bądź też zwykła używana szczoteczka do zębów – zamiast wyrzucać ją do kosza możemy jeszcze z niej skorzystać).
  • gąbeczka kuchenna (jedna strona miękka druga szorstka)
  • mały ręcznik
  • ręczniki papierowe
  • Białe mydło w płynie
  • Płyn do mycia szyb

W mojej pralce posiadam funkcję czyszczenia bębna – producent zaleca aby uruchomić tą opcję bez żadnych środków czyszczących po 40 cyklach prania. Zawsze przestrzegam tego zalecenia (w moim modelu zapala się światełko obok ikonki bębna).

A co dwa tygodnie ….

  • Czyszczenie szuflady dozującej – do tego celu używam ciepłej wody oraz środka dedykowanego do czyszczenia pralek dla mnie numerem jeden jest Dr.beckmann – obecnie wersja z aktywnym węglem.

Szuflada ląduje w brodziku prysznicowym (ale może to być również miska) dosłownie na minutkę następnie wlewam do niej odrobinę środka czyszczącego, rozprowadzam całość miękką stroną gąbki (należy pamiętać aby zrobić to dokładnie). Pozostawiam środek na powierzchni ok. dwie minuty.

Po tym czasie dokładnie czyszczę jej środek tak aby pozbyć się osadu z płynu do płukania, proszku, kamienia i innych zanieczyszczeń.

Gdy zabrudzenia zostały usunięte całość przemywam cieplutką wodą, dokładnie wszystko wypłukuje. Następnie małym ręcznikiem (ja kupuję pakiet 3szt. małych ręczników w PEPCO – tania opcja i dobra jakość) osuszam całość.

  • Czyszczenie miejsca gdzie znajduje się szuflada.

Przy pomocy mokrej, ciepłej szmatki przecieram przestrzeń która podczas używania pralki pozostaje niewidoczna.

Znajduje się tam wiele zakamarków gdzie zbierają się osady oraz kamień – nigdy nie należy pominąć tego miejsca.

Tak więc podobnie jak w przypadku szuflady również do czyszczenia używam środka Dr.beckmann. Dosyć spora ilość ląduje na małej gąbce – następnie dokładnie przy jej pomocy usuwam wszystkie zabrudzenia.

W trudno dostępnych miejscach niezawodna jest po prostu stara szczoteczka do zębów – również na niej ląduje środek do czyszczenia (nie będą nam straszne trudno dostępne miejsca, zakamarki).

Całość ponownie przecieram przy pomocy mokrego, ciepłego ręcznika – następnie wycieram wszystko małym, suchym ręcznikiem.

Na tym etapie szuflada może zostać już włożona na swoje miejsce 🙂

  • Czyszczenie drzwiczek pralki – należy to zrobić bardzo dokładnie.

Czyścimy obszary wokół uszczelek – ja zawsze delikatnie je odciągam tak aby całość zabrudzeń została dokładnie usunięta.

Zwilżam całość, następnie gąbeczką na której znajduje się środek czyszczący (miękka strona).

Myję dokładnie całe drzwiczki zaczynając od ich wewnętrznej strony – nawet nie przypuszczacie ile osadów i zabrudzeń możemy znaleźć pomiędzy uszczelkami. Pianę i pozostałe osady usuwam przy pomocy mokrej szmatki, następnie wycieram przestrzeń do sucha.

Zewnętrzną stronę drzwiczek czyszczę przy użyciu płynu do mycia szyb i ręcznika papierowego (ważne żeby był dobrej jakości nie zostaną nam wtedy paprochy).

  • Czyszczenie gumy uszczelniającej bęben

W tym przypadku postępujemy identycznie jak podczas czyszczenia wewnętrznej strony drzwiczek – ta sama procedura, te same środki, przybory do czyszczenia – pod tą szeroką gumą możemy znaleźć prawdziwe cuda np. monety, wsuwki, guziki itp.

  • Czyszczenie obudowy pralki, zewnętrzna część

Używam do tego celu wilgotnego ręcznika (do wody wcześniej dodaję białe mydło w płynie – tak jak wyżej używam Białego Jelenia).

Używam białego mydła ponieważ używanie kolorowych płynów, płynów z domieszką alkoholu oraz innych środków czyszczących może doprowadzić do odbarwienia zewnętrznej obudowy pralki (biała bardzo często żółknie).

  • Czyszczenie wnętrza pralki

Do szuflady w przegrodzie przeznaczonej do dozowania proszku – pranie zasadnicze wlewam mały kieliszek płynu do czyszczenia używanego wcześniej. Ustawiam godzinny program prania w 60 stopniach – w bębnie lądują tylko ręczniki które użyłam do czyszczenia.

Czyścimy wtedy wnętrze pralki do którego nie mamy dostępu.

Dodatkowo raz na trzy miesiące w pralce ląduje środek do odkamieniania. Raz na dwa miesiące staram się również aby wyczyszczony został filtr znajdujący się w pralce.

Czyszczę go przy pomocy ciepłej wody z dodatkiem białego mydła w płynie.

Pranie w tak odświeżonej pralce to sama przyjemność 😀

Zerknij na mojego TikToka zobaczysz jak to wygląda w przyśpieszonym tempie.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *